Płyty warstwowe to rozwiązanie tańsze i wygodniejsze niż tradycyjna budowa

Zauważamy, tworzy hurtownie

Coraz głośniej jest o płytach warstwowych. Widzimy, jak buduje się z nich magazyny, hale przemysłowe, obiekty gospodarcze. Branżowe media pełne są artykułów przedstawiających zalety tych nowoczesnych paneli. Pora więc dowiedzieć się czegoś więcej o płytach obornickich, które niewątpliwie stały się hitem budownictwa przemysłowego ostatnich 10 lat.

Przekazane współudziałowca inwestycyjnego panele

Płyty warstwowe bardzo łatwo się montuje, co jest efektem modułowej postaci. Dostarczane do inwestora panele przycina się pod konkretną długość (również samodzielne skracanie elementów nie rodzi większych problemów - wystarczy mieć odpowiednie urządzenie, którym dysponują wszystkie ekipy budowlane). Na rosnącą popularność tego materiału wpływa także systematycznie malejąca cena.

Łącznie robi poszycie

Płyty obornickie umożliwiają tanią i szybką budowę. Za jednym zamachem wykonuje się bowiem poszycie, izolację oraz elewację (panele dostępne są w różnych wersjach kolorystycznych oraz z różnymi wersjami profilowań blach zewnętrznych i wewnętrznych). Z płyt można też wykonać sufit podwieszany w obiektach wielkopowierzchniowych, np. magazynie albo hali supermarketu.

Nieprosto konkurować rynkiem

Oszczędność czasu i pieniędzy ma niebagatelne znaczenie w czasach, gdy ceny tradycyjnych materiałów zwyżkują oraz koszty robocizny rosną. Trudno jest bowiem konkurować z rynkiem niemieckim, do którego polscy fachowcy mają już swobodny dostęp. Również transport prefabrykowanych elementów generuje niższe koszty niż przewóz cegieł, dachówek i wytworzenie cementu.